Stacja CBS News powołuje się na anonimowego europejskiego ekspert ds. bezpieczeństwa lotów. Powiedział on, że samolot malezyjskich linii lotniczych został podziurawiony wieloma odłamkami powstałymi w wyniku eksplozji. - Rakieta zrobiła to, co do niej należało. Zniszczyła samolot - zaznaczył. Zapisy z czarnych skrzynek pokazują, że samolot uległ "całkowitej dekompresji spowodowanej wybuchem pocisku".
Odczyt zapisu z czarnych skrzynek dokonali eksperci brytyjscy poproszeni o to na wniosek władz Holandii. Przesyłka dotarła do Ośrodka Badania Wypadków Lotniczych (Air Accidents Investigation Branch – AAIB) w Farnborough, instytucji podległej Ministerstwu Transportu UK.
Boeing 777 malezyjskich linii, lecący z Amsterdamu do Kuala Lumpur, rozbił się 17 lipca w obwodzie donieckim na Ukrainie. Zachód i władze ukraińskie twierdzą, że został trafiony rakietą przeciwlotniczą, wystrzeloną z terenu kontrolowanego przez separatystów prorosyjskich Zginęło 298 osób, w tym 193 Holendrów. Na pokładzie byli również m.in. obywatele Malezji, Indonezji, Australii i Wielkiej Brytanii.
mod/TVN24/rp.pl