Co trzeba zrobić, jaką praktykę zastosować, aby modlitwa przynosiła pocieszenie i wewnętrzną satysfakcję?

Zasadniczo nie ma jednoznacznej odpowiedzi na wyżej postawione pytania… Każdy musi indywidualnie lub przy pomocy kierownika duchowego rozeznać, jaka droga jest dla niego najlepsza. Nie ma tutaj złotej, uniwersalnej reguły postępowania.

Jednak tradycja Kościoła przychodzi nam z pomocą i może nam wskazać tę właściwą drogę, którą możemy podążyć.

Na przestrzeni wieków Kościół wypracował bogaty zestaw pouczeń na temat modlitwy. Na drodze osobistego doświadczenia, pierwsi Ojcowie Pustyni stworzyli listę zaleceń, które młody adept życia duchowego powinien sobie przyswoić, aby w ogóle mógł rozpocząć pobyt w pustelni czy też we wspólnocie.

Okazuje się, że te zasady i reguły stosowane przez mnichów i mniszki sprawdzają się i są przydatne również w życiu świeckim, czego dowodzą liczne świadectwa zwracania się „osób ze świata” do mistrzów życia duchowego, czyli Ojców Pustyni.

mp/ps-po.pl