Lider Obywateli RP, Paweł Kasprzak zapowiada, że jego grupa zamierza "zrobić wszystko, żeby miesięcznicę smoleńską zablokować". Na antenie Radiowej "Jedynki" szef MSWiA, Mariusz Błaszczak zasygnalizował, że wie o zamiarach tzw. Obywateli RP.

"Oni chcą odebrać właśnie prawo nam, tym którzy się gromadzą od 88. miesięcy. To negatywne przesłanie. Oni mówią, że będą blokować, że nie pozwolą"- powiedział minister. Zdaniem Kasprzaka, miesięcznice smoleńskie nie są uroczystością religijną, a "wiecem politycznym obozu władzy".

Na antenie Polsat News lider Obywateli RP poinformował, że jego grupa będzie robić wszystko, by zablokować to wydarzenie. Zapewnił łaskawie, że będzie to "wszystko za wyjątkiem przemocy".

"Przez barierki, przy których stanie szpaler policjantów nie da się pewnie przejść nie stosując przemocy. Jeżeli tak rzeczywiście będzie, to się od tych aktów powstrzymamy. Jeżeli da się przeciąć trasę tego marszu, to z całą pewnością będziemy próbowali"-zaznaczył.

Zdaniem lidera Obywateli RP, cel ich działań to obrona "godności i spokoju sumień tych rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej, które protestują przeciwko ekshumacjom". Mówienie o "Lechu Kaczyńskim rozciapcianym w błocie, coś wspaniałego", nie brzmi raczej jak obrona godności ofiar katastrofy...

JJ/Polsat News, Fronda.pl