Aktor Daniel Olbrychski nie ma hamulców ani granic. Podczas gdy większość Polaków upamiętnia dziś ofiary tragedii smoleńskiej, Olbrychski pluje na Prawo i Sprawiedliwość oraz wyborców PiS. I robi to tym razem w wyjątkowo ohydny sposób, obrażając ludzi pamiętających o katastrofie Tupolewa...

"Gdyby nie było tragicznej katastrofy smoleńskiej, to PiS-u też by nie było. To jest ich rozrusznik i podpałka. Ciągle trzeba coś tu dorzucać i dzięki temu mają 30 procent tych oszalałych. To sekta" - powiedział Olbrychski w wywiadzie internetowym "Z parą do polityki".

Dalej... aż wstyd o tym pisać, ale to nie żarty... Dalej Olbrychski przyrównał działania Radia Maryja do działań KGB i NKWD! "ierwsze zwaśnienie zaczęło się w domach. Niektórzy uważali, że to, co tam jest propagowane to zgroza, inni wierzyli we wszystko, co tam jest mówione. Kościół został podzielony. To co się nie udało zaborcom, kagiebistom i NKWD udało się radiu z Torunia" - powiedział aktor.

Trzeba przyznać, że takie komentarze to jest po prostu skandal. Człowiek, który uważa się za kulturalną elitę, obraża miliony Polaków, obraża rząd i pamięć o ofiarach smoleńskiej katastrofy... Nie do pomyślenia, że w III RP takich wynoszono na piedestał!!!

kk/se.pl