Słynący z nienawiści do Kościoła Katolickiego lider zespołu Behemoth udzielił emocjonalnego wywiadu na łamach weekendowego wydania "Gazety Wyborczej". Atakował "polski zaścianek", prawicę, Kościół, a swoich przeciwników wyzwał od... "sk*****li".

"Moja muzyka im przeszkadza, a pieniądze, które dzięki niej wypływają do kasy, już nie? Serio? Sk… brzydzą się tym, co robię, rzucają kolejne kłody pod nogi, ale już kasą, która dzięki tej działalności wpada im w łapy, nie gardzą? Moi drodzy adwersarze, bądźcie konsekwentni, chcecie mnie wsadzać do więzienia za muzykę, to wsadzajcie, ale nie bierzcie też kasy, którą generuję"-mówił Darski w wywiadzie dla "Magazynu Świątecznego". Muzyk cieszył się, że chrześcijaństwo w Polsce "zdycha". 

"Chrześcijaństwo w Polsce zdycha. Tak brzmi lepiej. Cudownie (szeroki uśmiech). (…) Mamy dziś nowego Boga. To jest pieniądz, to są media"- stwierdził lider Behemotha. Cóż, to że on sam czci pieniądz, nie oznacza, że cała Polska ma takiego "nowego Boga". Co ciekawe, Nergal stwierdził w wywiadzie dla "GW", że zdarza mu się podziwiać papieża Franciszka. Szkoda tylko, że oczywiście za rzeczy, których Franciszek nigdy nie powiedział. 

"Lubię, jak palnie coś nawet umiarkowanie liberalnego, co świadczy, że nie ma głowy w d... i rozumie problemy współczesnego świata, a polski katolicki zaścianek od razu zaczyna dostawać kur***y i tłumaczyć, że papież powiedział coś zupełnie innego, niż powiedział. To jest piękne"-powiedział muzyk. Cóż, chodzi właśnie o to, że papieżowi Franciszkowi nierzadko przypisuje się rzeczy, których nie powiedział...  

Darski przeprasza czytelników, że "przyczynił się do sukcesu PiS", nie idąc na wybory. 

"To system przejściowy, nikt nie jest wieczny, a ci ludzie w końcu wymrą, a z nimi wymrą ich małe fobie i jeszcze mniejsze obsesje. To mali ludzie. Do tego wyjątkowo brzydcy. (…) Wygląd ma znaczenie - odbija się w nim dusza. Gdybym miał określić jednym słowem polityków polskiej prawicy, to określiłbym ich jako „kartoflanych”. Ich brzydota jest i wewnętrzna, i zewnętrzna"-przekonywał. Lider Behemotha mówił również o czarnych protestach. 

"To, że ci wszyscy kartoflani chłopcy, księża i biskupi chcą zaglądać paniom do wagin i decydować, co powinno z nich wychodzić. Cieszę się, że kobiety w końcu pokazują im środkowy palec"-stwierdził Nergal. Skoro wypowiada się na jakiś temat, mógłby coś jednak na ten temat wcześniej doczytać, Google przecież nie gryzie, a wiedzieć o tym powinien zwłaszcza taki wielki intelektualista.

"Mam nadzieję, że prawica się wypier... Że to będzie właśnie gwóźdź do jej politycznej trumny"-mówi muzyk w wywiadzie. 

Wydaje się, że Adam Darski nie potrafi wyczuć granicy "obciachu", pozuje na inteligenta i "naukowego" ateistę, a coraz bardziej przypomina średnio rozgarniętego gimnazjalistę obrażonego na księdza katechetę za to, że ten wpisał mu do dzienniczka uwagę za rysowanie pentagramów w zeszycie do religii. 

ajk/Gazeta Wyborcza, Fronda.pl