Premier Słowacji nie ma najmniejszych wątpliwości - dawne plany Angeli Merkel, by rozdzielać uchodźców między państwa europejskie pozostaną jedynie melodią przeszłości. 

Ostatnia wypowiedź Roberta Fico każe sądzić, że kraje naszego regionu jak i całej Europy nie muszą się już obawiać przymusowych kwot uchodźców, których trzeba byłoby przyjąć. 

"Plan obowiązkowego rozdzielania uchodźców między kraje Unii jest politycznie skończony" - powiedział premier Słowacji Robert Fico. Był to jego komentarz do spotkania przywódców Unii w ubiegłym tygodniu w Bratysławie, na którym kanclerz Merkel powiedziała, że warta rozważenia jest propozycja krajów Europy Wschodniej, żeby stworzyć mechanizm „elastycznej solidarności” – udziały tych krajów w powstrzymywaniu fali nielegalnej imigracji do Unii zamiast przyjmowania imigrantów.

Jak dodawał premier Słowacji:

"To, co mówiliśmy od półtora roku staje się oficjalną polityką Unii, powiedział premier Fico. Jeśli ktoś chce dzielić Unię – stawia sprawę obowiązkowych kwot imigrantów. Jeśli chce jednoczyć Europę – wychodzi z nowymi propozycjami"

Z takimi właśnie propozycjami wyszły kraje Grupy Wyszehradzkiej w tym Polska, proponując pomoc finansową zamiast wymuszonej i lekceważącej wolę obywateli relokacji. 

ds/Fronda/euroislam.pl