- Decyzja w sprawie ks. Lemańskiego to świadectwo, że wciąż trwa próba sił między kurią rzymską a papieżem Franciszkiem. Jestem przekonany, że dokument ks. Lemańskiego nie dotarł na biurko Franciszka. Sporów między duchownymi a biskupami w całym Kościele jest wiele, więc w Watykanie skargi rozpatrują niżsi szczeblem hierarchowie. Trudno więc po tym jednym werdykcie oceniać samego Franciszka. Będziemy mogli to zrobić dopiero wtedy, jeżeli ks. Lemański zdecyduje się na kolejne odwołania – oznajmił w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” prof. Stanisław Obirek, były jezuita.

TPT/Wyborcza.pl