W Warszawie odbyła się konwencja partii lewicowych. Jak zwykle Robert Biedroń poruszył głównie tematy natury światopoglądowej.

– 13 października to będzie wielki powrót do polskiego parlamentu, żeby bronić praw człowieka! Żeby bronić demokracji! Żeby stać po stronie zwykłego człowieka. Polska jest kobietą. Cierpienie kobiet jest cierpieniem całej Polski! Przerwiemy piekło kobiet, o którym pisał sto lat temu Tadeusz Boy-Żeleński. Zagwarantujemy prawo od bezpiecznego przerywania ciąży do 12 tygodnia na żądanie kobiety – zadeklarował polityk.

– Wprowadzimy europejskie standardy opieki okołoporodowej. Zlikwidujemy, bo mamy do tego odwagę, klauzulę sumienia. Czego nie zrobiły ostatnie rządy, to naprawi - dodał

- Zwierzęta może i nie mają głosu, ale zwierzę nie jest rzeczą i ma swoje prawa! Dlatego powołamy Rzecznika Praw Zwierząt, który będzie o te prawa dbać. - zaznaczył

– Do 2035 roku większość energii będzie pochodzić z odnawialnych źródeł. Zakażemy importu węgla i uniezależnimy się od gazu z zagranicy – zapowiedział szef Wiosny. 

– Odpartyjnimy spółki Skarbu Państwa Kandydaci do zarządów będą przechodzić kurs i zdawać egzamin przed komisją wolną od polityków. Zlikwidujemy Polską Fundację Narodową i Radę Mediów Narodowych (...) I zlikwidujemy w końcu Instytut Pamięci Narodowej, który tworzy historię zamiast ją badać. - zaznaczył

– Nie ma czegoś takiego jak tęczowa zaraza. Jest zaraza nienawiści. Zarażajmy się tylko miłością! Gdy oni chcą tworzyć strefy wolne od tego i owego, my będziemy bronić jednej strefy wolności, którą jest Polska – stwierdził Robert Biedroń.

bz/dorzeczy.pl