Ostatnie wydarzenia z Kenii pokazują nam okrucieństwo, jakie się dokonuje na chrześcijanach w milczeniu świata – mówił w TVN24 ks. Rafał Cyfka ze stowarzyszenia „Pomoc Kościołowi w Potrzebie”.

Nie był to przypadek odosobniony, bo krwawe ataki na chrześcijan w Afryce i na Bliskim Wschodzie mają miejsce już od wielu lat.– Obecnie w 116 krajach świata dochodzi do łamania wolności religijnej zgodnie z 18 artykułem powszechnej deklaracji praw człowieka ONZ – mówił duchowny.  Najbardziej dramatyczna sytuacja, gdzie przelewa się krew chrześcijan, dotyczy 20 krajów. To m.in. Irak, Syria, Nigeria. Są to kraje, gdzie chrześcijanie są wycinani w pień – zauważył.

Ks. Cyfka przytoczył dane z których wynika, że w 2003 roku w Iraku żyło 1 mln 450 tysięcy chrześcijan, zaś w 2014 - 150 tysięcy. – Jawi się pytanie, co się stało z ponad milionem chrześcijan przez 11 lat? – pytał.

–  Jeśli się milczy, to przyzwalamy na zło, które się dokonuje – mówił ks. Cyfka.


MT/TVN24