O. Rydzyk zaprasza na kolejny marsz w obronie Telewizji Trwam. Zakonnik powiedział na antenie Radia Maryja, że obawia się, iż konkurs o miejsce na multipleksie jest ustawiony i KRRiT chce przyznać zezwolenie komu innemu.

Redemptorysta z Torunia wezwał słuchaczy do dalszego wysyłania protestów do Rady z żądaniami przyznania TV Trwam "należnego miejsca" na multipleksie i "zaprzestania dyskryminacji katolickich mediów". Oraz do demonstracji. - Zbieramy podpisy do Krajowej Rady, niech to będą miliony! I trzeba się przygotować na pójście na Warszawę. Obudź się, Polsko. Obudź się, Polsko, bo inaczej będzie źle. Nie wolno być obojętnym. Będąc obojętnym, popieram to zło - mówił o. Rydzyk na antenie Radia Maryja.

Zakonnik nie wykluczył, że trzeba będzie „iść do Warszawy”. - Ale wtedy to naprawdę mobilizacja powszechna. Wszystkich Polaków, wszystkich ludzi wierzących. To nie może być 100, 200 czy 300 tysięcy (osób) nawet – mówił. - Niech Warszawa zobaczy wielu ludzi. I niech zobaczą ci, którzy rządzą. Że jesteśmy razem, zależy nam na wolności słowa. Nie na mediach koncesjonowanych i chwalących tylko reżim rządzących. Nie zależy nam na mediach reżimowych, ale na wolnych. Ewangelizacyjnych, szukających prawdy, mediach, w których będzie możliwość dyskusji, komunikacji ze sobą. Dyskusji na argumenty, na wszystkie tematy. Rozmowy o sprawach wiary, rozumu, o sprawach ojczyzny – apelował.

eMBe/Gazeta.pl