15 marca na stronie Stolicy Apostolskiej opublikowano oświadczenie Kongregacji Nauki Wiary, w którym przypomniano o niemożności błogosławienia związków homoseksualnych w Kościele katolickim. Dokumentem wzbudził sprzeciw wielu niemieckich duchownych, którzy otwarcie występują przeciwko Rzymowi. „Mamy do czynienia z niebezpieczną homo-herezją i praktyczną schizmą” – ocenia o. prof. Dariusz Kowalczyk.

W wielu miejscach, szczególnie w Niemczech, od dawna dochodzi w Kościele do nadużyć w kwestii duszpasterstwa osób homoseksualnych. Pojawiła się m.in. praktyka „błogosławienia” związków homoseksualnych. W odpowiedzi na te nadużycia Kongregacja Nauki Wiary przypomniała, że błogosławienie par homoseksualnych jest sprzeczne z nauką Kościoła.

Przeciwko stanowisku Kongregacji otwarcie wystąpiło wielu niemieckich hierarchów i duchownych.

- „Będziemy dalej towarzyszyć z naszą duszpasterską ofertą wszystkim ludziom, którzy o to poproszą - niezależnie od tego, w jakiej znajdują się sytuacji życiowej”

- stwierdził bp Franz-Josef Overbeck.

Sytuację w niemieckim Kościele ocenił o. prof. Dariusz Kowalczyk, wykładowca teologii dogmatycznej na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie. W ocenie dogmatyka w niemieckim Kościele trwa schizma.

- „Wielu biskupów, księży, zakonników, teologów w Niemczech i Austrii publicznie sprzeciwia się oczywistemu stanowisku Stolicy Apostolskiej, że KK nie może błogosławić związków homoseksualnych. Mamy do czynienia z niebezpieczną homo-herezją i praktyczną schizmą”

- napisał teolog w mediach społecznościowych.

kak/Facebook