Gniew jest szaleńczą namiętnością

i tych, którzy już posiadają poznanie, łatwo psuje.

Czyni duszę dzikim zwierzęciem

i sprawia, że cofa się [ona] przed wszelkim spotkaniem.

Silny wiatr nie poruszy wieży,

a duszy wyzbytej gniewu nie porwie ze sobą popędliwość.

Woda jest poruszana przez pęd wiatrów,

a gwałtownikiem wstrząsają nierozumne myśli.

Gniewny mnich jest samotnym dzikiem,

zaledwie kogoś zobaczy, już wyszczerzył zęby.

Unosząca się para zagęszcza powietrze,

a rozbudzona popędliwość [zaciemnia] umysł gniewnego.

Podnosząca się mgła zaciemnia słońce,

a myśl o mściwości – samotny umysł.

Lew będąc w klatce wciąż porusza zawiasy,

a gwałtownik w celi – gniew.

Pięknym widokiem jest spokojne morze,

jednak nie ma nic wdzięczniejszego niż stan pokoju.

W spokojnym morzu nurkują delfiny,

a w stanie pokoju przepływają myśli miłe Bogu.

Cierpliwy mnich jest kojącym źródłem,

które każdemu dostarcza krzepiącego napoju.

Duch zaś gniewnego zawsze jest wzburzony

i nie da spragnionemu wody,

a jeśli nawet da, to mętną i nie do picia.

Oczy gwałtownika są zaniepokojone i nabiegłe krwią

i pozostają zwiastunami wzburzonego serca.

Oblicze zaś cierpliwego jest spokojne,

a oczy przyjaźnie patrzą przed siebie.

 

Łagodność męża jest w pamięci u Boga,

a dusza wolna od gniewu staje się świątynią Ducha Świętego.

Chrystus opiera głowę na duchu cierpliwym,

a siedzibą Trójcy Świętej staje się uciszony umysł.

Lisy mieszkają w duszy pamiętliwej,

a dzikie zwierzęta ukrywają się we wzburzonym sercu.

Zacny mąż unika gospody o złej sławie,

a Bóg – serca pamiętającego krzywdę.

Kamień wpadłszy do wody, zmącił ją,

a złe słowo – serce męża.

Oddal myśli gniewne od twojej duszy,

a zapalczywość niech nie mieszka w twym sercu,

a nie doznasz zamętu w czasie modlitwy.

Jak bowiem dym z plew zaciemnia widzenie,

tak pamięć złego – umysł w czasie modlitwy.

Myśli gwałtownika są plemieniem żmijowym

i pożerają rodzące je serce.

Modlitwa gwałtownika jest kadzidłem o wstrętnej woni,

a psalmodia gniewnego – przykrym dźwiękiem.

Dar pamiętającego krzywdę jest ofiarą zżeraną przez mrówki

i nie zbliży się do poświęconych ołtarzy.

Przerażających snów doznaje gwałtownik

i gniewny wyobraża sobie napaści dzikich zwierząt.

Cierpliwy mąż widzi oblicza zastępów świętych aniołów,

a nie pamiętający krzywdy zgłębia duchowe zasady

[bytów]

i we śnie otrzymuje rozwiązanie tajemnicy.

Ewagriusz z Pontu, Pisma ascetyczne – tom 1, Wydawnictwo Benedyktynów TYNIEC