Jak wynika z najnowszego rosyjskiego harmonogramu eksportu na IV kwartał 2021 r. przewiduje ona dostawę 53,49 mln ton rosyjskiej ropy za granicę, co stanowi o 1,63 mln ton więcej niż w obecnym kwartale. Jak się jednak okazuje Polska ma otrzymać aż o 23 proc. mnie ropy.

Agencja Interfax, która dotarła do tych danych podaje także, że do Czech z Rosji planowane jest zmniejszenie dostaw ropy z 1,08 mln ton do 880 tys. ton ropy. Dostawy do Słowacji mają pozostać bez zmian – 1,45 mln ton. Na Węgry ma popłynąć mniej ropy bo 1,1 mln ton wobec 1,35 mln ton w III kwartale. Do Niemiec w zasadnie bez zmian - 5,64 mln ton (5,77 mln ton kwartał wcześniej), do Polski - 2,85 mln ton (3,7 mln ton w III kwartale, o 23 proc. mniej).

Jak tłumaczą Rosjanie, zmniejszenie dostaw ropy do Polski ma wynikać z mniejszego zainteresowaniazakupami po stronie polskiej. Ponadto, Polska coraz więcej ropy kupuje w dostawach morskich, o czym mówił także prezes PKN Orlen Daniel Obajtek.


mp/wnp.pl