"Macierewicz mógłby spełnić się w roli ambasadora Polski na Węgrzech. Jest to całkiem realny scenariusz i brany pod uwagę"- ocenił w rozmowie z "Super Expressem" anonimowy działacz Prawa i Sprawiedliwości, przedstawiany jako "ważny polityk" tego ugrupowania. 

Rozmówca dziennika tłumaczy, że niełatwo zagospodarować tak znaczącego polityka jak były szef MON. Z kolei inny informator podkreśla:

"Polskę i Węgry łączą bardzo dobre relacje, Macierewicz miałby tam spokój i nie mógłby nic zawalić"

Czy takie stanowisko odpowiadałoby Antoniemu Macierewiczowi? Takie pytanie dziennikarze zadali Adamowi Lipińskiemu.

"Nie potrafię ocenić, czy odpowiadałoby to Antoniemu Macierewiczowi. Nie chcę przesądzać, czym się będzie zajmował"- odpowiedział polityk. 

Wicemarszałek Senatu, Adam Bielan stwierdził natomiast, że nic na ten temat nie wie, jak również nie sądzi, aby Macierewicz miał takie plany. 

"Myślę, że to kompletna bzdura"- powiedział Bielan w rozmowie z Radiem ZET.

yenn/Super Express, Radio Zet, Fronda.pl