Matka oraz jej dziecko zostali brutalnie zamordowani przez nożownika w Norwegii. 

Morderca zaatakował kobietę oraz małego chłopca w pobliżu jednej ze szkół w mieście Kristiansand. Niezidentyfikowany napastnik bardzo ciężko ranił kobietę oraz chłopca. Oboje zmarli po przewiezieniu do szpitala w wyniku odniesionych ran. 

Terje Kaddeberg Skaar z norweskiej policji podczas konferencji prasowej zapewnił, że morderca jest poszukiwany przez siły policyjne, a policja dochowuje wszelkich starań, by ująć sprawcę tej makabrycznej zbrodni. 

"Poprosiliśmy o wsparcie wydział kryminalny. Ma nam pomóc zarówno od strony technicznej, jak i dochodzeniowej" - mówił.

Jak dodawał, nie ma pewności, czy za atak odpowiedzialny był jeden sprawca, czy może kilku. 

W tej chwili sytuacja jest bardzo trudna, bo nożownika nikt nie widział, a tym samym nie wiadomo, jak wygląda, a policja nie ma żadnego śladu. Jednocześnie oznacza to, że wciąż istnieje zagrożenie kolejnymi atakami. 

To już drugi tak okrutny mord w Skandynawii w ostatnich dniach. W sobotę w jednym z miast w Finlandii zginęły trzy kobiety postrzelone przez mężczyznę uzbrojonego w strzelbę.