Lech Wałęsa jednak się doczekał. Lider The Rolling Stones Mick Jagger odpowiedział na jego apel dotyczący rzekomego niszczenia niezależności sądownictwa w Polsce przez „obecny reżim”. Niestety jednak (dla Wałęsy) Jagger nie dał się wmanewrować w batalię opozycji totalnej wokół sądów.

Jagger w trakcie koncertu w Warszawie nawiązał do listu Wałęsy, mówiąc po polsku:

Polska to piękny kraj, ale jestem za stary, żeby być sędzią. Ale nie jestem za stary, żeby śpiewać”.

To odpowiedź na list byłego prezydenta, w którym ten pisał między innymi:

Obecny reżim chce zniszczyć niezależność sądownictwa w Polsce. W zeszłym roku ubezwłasnowolnił on Trybunał Konstytucyjny. Teraz, z jasnym pogwałceniem konstytucji, zwalnia sędziów Sądu Najwyższego, by na ich miejscu umieścić marionetki. To nie jest wolność”.

Prosił, aby Stonesi powiedzieli w trakcie koncertu coś w tej kwestii, bo to by wiele znaczyło dla Polaków. Apel zadziałał, jednak z pewnością nie tak, jak życzyłby sobie tego Wałęsa. Pozostaje Kim Kardasian! (więcej TUTAJ)

dam/dorzeczy.pl,twitter