NIK wskazuje, że na razie większość uchodźców traktuje Polskę jedynie jako kraj tranzytowy na drodze do Europy Zachodniej. Izba ocenia też, iż brakuje spójności w działaniach Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej oraz Urzędu ds. Cudzoziemców. Wskazuje na ryzyko, że uchodźcy, pozbawieni w ten sposób konsekwentnej opieki państwa nie będą w stanie sami nadrobić różnic dzielących ich od reszty społeczeństwa.
Z raportu NIK wynika, że w latach 2012-2014 złożono ponad 14,5 tys. wniosków o przyznanie statusu uchodźcy (obejmujących blisko 33 tys. osób - składały je często całe rodziny). Znakomita większość postępowań, blisko 90 proc., została umorzona - przede wszystkim z powodu wycofania wniosku lub nieobecności cudzoziemców w ośrodku. Przyznania statusu uchodźcy najczęściej odmawiano osobom, które nie spełniały kryteriów konwencji genewskiej.
NIK wskazuje także na kłopoty z zapewnieniem mieszkań dla uchodźców. Tylko 5 proc. objętych kontrolą rodzin uzyskało mieszkania komunalne. Oferta jest ograniczona z powodu małych zasobów lokali socjalnych i komunalnych oraz tzw. mieszkań chronionych na okres przejściowy. Brak także konkretnych wytycznych, co do form i sposobów udzielania pomocy uchodźcom w tym obszarze.
daug/telewizjarepublika.pl