Uzbrojeni napastnicy wtargnęli w poniedziałek 11 października na teren Seminarium Duchownego w nigeryjskim mieście Fayat i porwali oraz ranili kilku kleryków.

Klerycy z Seminarium mieszczącego się na terenie środkowonigeryjskiego stanu Kaduna zostali zaatakowani podczas spożywania kolacji w seminaryjnym budynku.

Uzbrojona grupa wdarła się do kafeterii, otoczyła kleryków i uprowadziła pięciu z nich. Dwóch później zwolnili, ale zabrali ze sobą 3 innych” – poinformował rzecznik Kościoła w tym mieście ks. Joseph Hayab.

Według papieskiego stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie (PKwP) trzej porwani seminarzyści byli słuchaczami IV kursu teologii i należą do zgromadzeń Apostołów Miłości Bożej oraz Małych Synów Eucharystii. W chwili ataku w placówce było ponad 130 alumnów, a także rektor i personel.  

Dyrektor wykonawczy PKwP dr Thomas Heine-Geldern nazwał „porwanie młodych niewinnych seminarzystów kolejnym odrażającym czynem” oraz wezwał wszystkich do modlitwy „za tych trzech kleryków, o jak najszybsze ich uwolnienie całych i zdrowych”.

Heine-Geldern zaapelował również do wspólnoty międzynarodowej „aby nie odwracała spojrzenia od okrucieństw, dziejących się codziennie, które powodują wielkie cierpienia chrześcijan wskutek zbrodni popełnianych przez Boko Haram, przez Fulanów [koczowników islamskich] i z powodu aktów bandytyzmu w całym kraju”.

W Kadunie, podobnie jak w wielu innych stanach w środkowej i północno-zachodniej Nigerii, od kilku lat mnożą się zbrojne napady, zwłaszcza ze strony muzułmańskich terrorystów z organizacji Boko Haram, która dąży do utworzenia tam i w okolicznych innych krajach Państwa Islamskiego Afryki Zachodniej.

Dwa tygodnie temu zamordowali oni w jednej z tamtejszych wiosek 50 wieśniaków-chrześcijan, w większości kobiety i dzieci, jak relacjonował kapłan będący naocznym świadkiem tych wydarzeń, bandyci nie mieli litości, strzelali do wszystkich, którzy byli w zasięgu ich wzroku.

 

 

ren/KAI