Komendant straży miejskiej powiadomił policję o nieodpowiednim zachowaniu swego pracownika.– Pierwsze badanie przeprowadzone ok. godz. 11 wykazało, że miał 0,7 promila alkoholu w organizmie. Podczas dwóch kolejnych pomiarów, stężenie jednak rosło – mówi dziennikowi „Fakt” rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania.

Śledczy ustalili, że 32-letni mężczyzna na miejsce, gdzie obsługiwał fotoradar pojechał służbowym samochodem. Postawiono mu zatem zarzut kierowania pojazdem pod wpływem alkoholu, za co grozi do dwóch lat pozbawienia wolności.
 
Strażnik miejski nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Burmistrz Łęczycy ma zdecydować, czy pozostanie on na swoim stanowisku.Kilka lat temu ten sam strażnik został nagrodzony za obezwładnienie sprawcy ataku na kobietę w Łęczycy.

Ra/Fakt