Lech Wałęsa, Bronisław Komorowski i Aleksander Kwaśniewski postanowili zabrać głos w sprawie rzekomego zagrożenia Polski pozostawieniem jej na marginesie UE. Zatroskani o przyszłość Polski piszą list, w którym apelują o „odpowiedzialną politykę europejską”. Z pewnością służalcze podejście PO do elit Unii Europejskiej zyskiwało jej poklask, jednak trudno o pozostawanie na większym marginesie. Czy ktokolwiek liczy się z krajem, który zawsze na wszystko się zgadza? Najwidoczniej takiej Polski chcieliby ponownie Komorowski, Kwaśniewski i Wałęsa. Czy może to nas dziwić? Poniżej cała treść listu przygotowanego z okazji szczytu UE w 60. rocznicę podpisania Traktatów Rzymskich.

 

 


dam/Instytut Europa @ facebook,Fronda.pl