Niesiołowski już od dłuższego czasu sprawia wrażenie człowieka bez żadnych właściwości. Poza jedną: agresją i nienawiścią. Tym razem pytany przez dziennikarza z TVP Info o przyczynę klęski PO w wyborach uzupełniających do Senatu, jakie odbyły się w Rybniku (wygrał Bolesław Piecha z PiS), poseł PO wystrzelił, że głównym elementem kampanii PiS (która przyniosła im zwycięstwo) była: "wściekła i agresywna kampania w kościołach, która zmobilizowała radiomaryjny elektorat".  I dodał: "Porażka w Rybniku jest incydentalna. Była wielka mobilizacja w kościołach. Moim zdaniem nie ma o czym mówić - stwierdził w TVP Info Niesiołowski.

Ja tam nie wiem o jakich kościołach Niesiołowski mówił. Na Śląsku jest sporo kościołów protestanckich czy innych religijnych zborów. W Kościele katolickim odprawia się Msze Święte, nabożeństwa, nie prowadzi się agitacji wściekłych i agresywnych. Dlatego naprawdę zastanawia fakt, skąd pan poseł czerpie swoją wiedzę na temat PiS i jego strategii? Na pewno nie z naszej rzeczywistości, co rodzi pytanie, co się dzieje z Niesiołowskim?

Philo/wprost/TVP Info