Protest opiekunów osób niepełnosprawnych z pewnością jest sprawą bardzo delikatną. Zarówno wypowiedzi niektórych parlamentarzystów PiS lub partii koalicyjnych, jak i zachowanie części protestujących (prośby o eutanazję) wydają się nie na miejscu.

Podobnie jak przedstawienia, takie jak to w wykonaniu Lecha Wałęsy. Dziś jednak jeden z uczestników protestu mocno przesadził. Niepełnosprawny Adrian Glinka przedstawił swój "plan" na zbliżający się szczyt NATO:

"Będzie szczyt NATO, przyjedzie tyle państw, to poproszę o azyl, bo w takim momencie my nie jesteśmy w stanie żyć w tym kraju"-stwierdził młody mężczyzna. 

 

 

W takich sytuacjach wyraźnie widać, że protest trwa już zdecydowanie za długo i nie jest łatwy dla nikogo. Kabaret w wykonaniu byłego prezydenta również w niczym nie pomógł.

ajk/Twitter, Fronda.pl