Jak przyznał Jakub Kulesza, to ze strony klubu Kukiz'15 wypłynął pomysł, aby opozycja nie brała udziału w dzisiejszym głosowaniu nad wyborem nowego sędziego TK. 

– Geneza tego pomysłu leży po stronie naszego klubu. Być może ten pomysł pojawił się zbyt późno, żeby wszystko skoordynować – powiedział rzecznik Kukiz'15 Jakub Kulesza na briefingu prasowym odnosząc się do zachowania opozycji, która próbowała zbojkotować głosowanie nad kandydaturą prof. Jędrzejewskiego na sędziego TK.

Kulesza poinformował dziennikarzy o wykluczeniu z klubu posłanki Małgorzaty Zwiercan, a także o decyzji Kornela Morawieckiego, który odszedł z Kukiz'15. Jak dodał, podczas zebrania odbyła się demokratyczna dyskusja, zaś głównym powodem spotkania było podejrzenie popełnienie przestępstwa przez posłankę. – Jedyne, co mogliśmy zrobić, to zaapelować o złożenie mandatu – powiedział.

Rzecznik Kukiz'15 przyznał również, że pomysł, aby opozycja nie głosowała nad kandydaturą prof. Jędrzejewskiego na sędziego TK powstał w jego klubie. Jak dodał, być może pojawił się zbyt późno i dlatego niektórzy posłowie zdecydowali się wziąć udział w głosowaniu. – Liczymy, że będzie reasumpcja głosowania. Pani poseł nie wypiera się czynu, ale myślę, że kwestię wyjaśni prokuratura. My jako klub potępiamy takie działania, wyrazem tego są podjęte uchwały – powiedział.

daug/telewizjarepublika.pl