Tak się robi propagandę... Syryjscy uchodźca podpalił niemiecki ośrodek dla... uchodźców. Wymalował też swastyki. Chciał nakręcić w ten sposób propagandę, według której uchodźcy są prześladowani i potrzebują więcej otwartości.

 

26-letni Syryjczyk podpalił obóz dla uchodźców w miejscowości Bingen nad Renem. Został szybko zatrzymany przez policję. Jak tłumaczył, podpalenie miało być protestem przeciwko złym warunkom mieszkaniowym oraz brakowi perspektyw na przyszłość.
Swastyki Syryjczyk wymalował po to, by obarczyć odpowiedzialnością za podpalenie środowiska neonazistowskie. W ten sposób nakręciłby propagandę, która każe wierzyć, że Niemcy nienawidzą uchodźców, a ci są w kraju prześladowani i potrzebują jeszcze więcej otwartości.

Podpalacz mieszkał w Bingen przez pół roku. Trafił już do więzienia, ale nie mamy wątpliwości, że szybko z niego wyjdzie.
Co ciekawe, kilka dni później do identycznego niemal incydentu doszło w Winsen w Dolnej Saksonii. Tam ośrodek dla uchodźców podpalił 17-letni uchodźca. Podpalił w dodatku część, w której spali ludzie. Na szczęście udało się wszystkich ewakuować.

bjad