"Angela Merkel szukała humanitarnego rozwiązania. Niemcy wciąż czują się winni za skutki II wojny światowej. Ale w tej sprawie musiało być złe rozeznanie wywiadów" - ocenił na natenie TVP gen. Gromosław Czempiński.

Jego zdaniem ani Polska, ani Europa w ogóle nie są przygotowane na taki napływ migrantów. "Europa nie była przygotowana na taką sytuację, która powstała wskutek konfliktów na Bliskim Wschodzie, nie tylko w Syrii. Raptem ruszyła tu fala imigracyjna, która jednak wcześniej gdzieś się gromadziła. I w końcu ruszyła, a Europa zdecydowała się powiedzieć: otwieramy granice" - powiedział.

"Wydawało się, że zrobimy taki wentyl dla ujścia tej negatywnej energii, a daliśmy sygnał na Bliski Wschód, że Europa nie ma możliwości odmówić uchodźcom, bo to otwarte, demokratyczne społeczeństwo" - dodał Czempiński.

Generał uznał też, że by rozwiązać problem, trzeba zacząć od źródła, od Syrii. To już powoli się dzieje. "Zaczął się dialog Zachodu z Rosją ws. Syrii, która od dawna jest tam obecna i pokazuje, że nie da się tego rozwiązać bez nich. Asad by już dawno upadł, gdyby nie Rosja" - powiedział były wojskowy.

kad