Członkowie niechrześcijańskich religii są w Niemczech bardziej gotowi do zakładania rodzin wielodzietnych, niż chrześcijanie czy ateiści. Wynika tak z badania Instytut GESIS-Leibniz. Zwłaszcza muzułmanie zawierają chętnie związki małżeńskie i wykazują się większą gotowością do przyjęcia trzeciego lub czwartego dziecka.

Kobiety wyznające islam aż sześciokrotnie częściej niż protestantki chcą mieć wiele dzieci. Instytut wskazuje, że przynależność religijna ma w Niemczech bardzo znaczący wpływ na życie rodzinne – i to pomimo postępującej laicyzacji i wzrastającej liczby wystąpień z Kościołów. „Kiedy wyprowadzimy się od rodziców, kiedy weźmiemy ślub, kiedy oraz jak wiele dzieci będziemy mieć, w dużej mierze nadal zależy od naszego wyznania lub jego braku” – pisze socjolog Stefan Weick ze wspomnianego instytutu.

Jak wskazują badacze, ludzie niewierzący statystycznie szybciej wyprowadzają się z domu rodzinnego niż ci, którzy należą do jakiejś wspólnoty religijnej. Nie mają jednak ochoty zawierać małżeństw i nie są chętni do posiadania dzieci.

Gdy idzie o katoliczki i protestantki, to dłużej w domu pozostają te pierwsze. Chcą mieć też więcej dzieci od swoich schizmatyckich koleżanek.  

bjad/kath.net