Niemiecki „Die Welt” w ciepłym tonie wypowiada się o prezydencie Andrzeju Dudzie oraz jego żonie, Agacie Kornhauser-Dudzie. W opinii warszawskiego korespondenta „Die Welt” Gerharda Gnaucka. Jego zwolennicy mają stylizować go na „polskiego Johna F. Kennedy’ego”, a żona ma przypominać z wyglądu „Lady Dianę”.

Gnauck uważa, że na linii Niemcy-Polska nie będzie raczej żadnych większych napięć. Twierdzi, że największym polem sporu może stać się polityka energetyczna, bo Duda nie zgadza się na niemieckie postulaty ograniczenia ws. węgla. Duda będzie też, jak sądzi Gnauck, naciskał na Niemcy, by te zniosły swoje weto wobec kwestii stałych baz Sojuszu Północnoatlantyckiego w Polsce. Trzeba też będzie przemyśleć „format normandzki” w sprawie Ukrainy, bo może okazać się, że za prezydentury Dudy format ten wyłącznie z Francją i Niemcami nie będzie możliwy do utrzymania.

Gnauck kończy swój artykuł opisując Dudę jako przyjaciela Niemiec. Przywołuje tu wspomnienia nauczycielki Renaty Hofmann-Dietrich, która gościła małżeństwo Dudów w ramach wymiany gimnazjum z Heidelberga z krakowskim gimnazjum Sobieskiego. „Pani Kornhauser-Duda jest nie tylko nauczycielką niemieckiego, mówi po niemiecku bez akcentu. Bardzo elegancka osoba. Andrzej Duda rozumie po niemiecku dużo, ale mówi po angielsku. Często obwoził nas w Krakowie jako sekretarz państwa. Oboje są szalenie gościnni. Gdy był u nas, oglądaliśmy razem mecz finałowy Mistrzostw Świata, Duda kibicował Niemcom” – opowiada Hofmann-Dietrich.

bjad/die welt

<<<KONIECZNIE PRZECZYTAJ! Cud uzdrowienia wewnętrzenego. Pomoc w najcięższych zniewoleniach >>>