Nowa szefowa niemieckiego resortu spraw wewnętrznych Nancy Faeser domaga się, aby Polska wpuściła na granicę z Białorusią Frontex. Ma to zapewnić „przestrzeganie prawnych standardów”.
Już drugiego dnia swojego urzędowania szefowa MSW Niemiec zabrała głos na temat sytuacji na polsko-białoruskiej granicy. Stwierdziła, że istotne jest dla niej, aby na granicy „przestrzegano prawnych standardów”. W związku z tym domaga się zaangażowania Frontexu.
- „I tak samo ważne jest dla mnie, aby organizacje pomocowe w każdym czasie miały dostęp do ludzi”
- dodała.
Zaznaczyła przy tym, że to Aleksandr Łukaszenka jest odpowiedzialny za wywołanie kryzysu na granicy.
- „Wykorzystuje on trudną sytuację ludzi do celów swojej polityki”
- podkreśliła.
Dodała, że kluczowa jest współpraca wewnętrzna Unii Europejskiej.
Agencja dpa podaje, że choć nowa minister nie wspomniała wprost o Polsce, to jej wypowiedź została odebrana jako ukryta krytyka polskiego rządu, który opanował sytuację na granicy bez wsparcia Frontexu.
kak/dw.com, dpa, DoRzeczy.pl