Niebywała bezczelność! Jerzy Owsiak w studio radiowej Trójki powiedział, że nie kazał dzisiaj nikogo wyprowadzić z konferencji prasowej. Tymczasem w sieci krąży nagranie, na którym słychać wyraźnie, że Owsiak mówi pod adresem dziennikarza TV Republiki Michała Rachonia: „Proszę tego pana na chwilę wyprowadzić”.

Dlaczego szef WOŚP kłamie w żywe oczy? Czyżby chciał sofistycznie przekonywać, że „wyprowadzenie” w wykonaniu ubranych w dres młodych mężczyzn to nie to samo, co „wyrzucenie”?

„Ale to nie ja. No widzisz. Nie mów, że ja wypraszam. Ja nikogo nie wyprosiłem. Nie ma takiej w ogóle możliwości. Ja siedzę za stołem konferencyjnym i w pewnym momencie patrzymy, a to ktoś, ludzie, którzy tam stali. Przyjechała policja i nawet pytaliśmy się policji, czy państwo może wiecie, czy ten Pan może powiedział kto go wyprosił. (...) Ludzie być może stają w naszej obronie, być może mówią, że nie chcemy tego słuchać, facet jest agresywny” – tłumaczył Owsiak w radiowej Trójce.

Tymczasem zobaczcie Państwo sami, jak to wyglądało naprawdę:

bjad/niezalezna.pl