Włoski nurek Enzo Maiorca, jeden z najwybitniejszych przedstawicieli tej specjalności w historii, zmarł w swoim rodzinnym mieście na Sycylii. Miał 85 lat.

Maiorca był pionierem tzw. "freedivingu" czyli nurkowania bez butli tlenowej. Wielokrotnie poprawiał rekord świata w tej specjalności, był pierwszym człowiekiem, który zszedl na głębokość 50 metrów. 

Jego wielkim rywalem przez lata był Francuz Jacques Mayol (to on jako pierwszy zanurkował za granicę 100 metrów). 

Szersza publiczność poznała Maiorcę, gdy w jego rolę wcielił się francuski aktor Jean Reno w filmie "Wielki błękit" Luca Bessona z 1988 roku. Co ciekawe, Maiorca nie cierpiał tego filmu i po jego staraniach na długie lata zakazano dystrybucji obrazu Bessona we Włoszech. Nurek sądził, że jego postać została w filmie ukazana nieuczciwie jako nadmiernie karykaturalna. Dopiero odpowiednio przemontowana wersja "Wielkiego błękitu" zawitała na ekrany włoskich kin w 2002 roku. 

W roku premiery filmu 57-letni wówczas Maiorca pobił swój rekord życiowy - 101 metrów. Namówiły go do tego córki Patrizia i Rosanna, które dzieliły pasję ojca i same były mistrzyniami freedivingu. 

Informację o śmierci Maiorci podał burmistrz Syrakuz - rodzinnego miasta nurka. 

emde/tvp.info, Fronda.pl