Od teraz każdy, kto nie chce określać siebie kobietą lub mężczyzną, ma prawo używać sformułowania „Mx”. W taki właśnie sposób będzie można zwracać się do osoby, która nie czuje potrzeby nazywania siebie Panem czy Panią.


We wtorek popularne dictionary.com wprowadziło zaimek Mx, który tak naprawdę było brane pod uwagę już od lat 70-tych ubiegłego wieku. „M” pochodzi od tradycyjnych przedrostków "Mr" lub "Miss", „x” z kolei oznacza nieznany podmiot – jak ten szukany w algebrze. 

– Potrzeba neutralnego płciowo przedrostka wydaje się być bardzo, bardzo istotna – powiedział redaktor dictionary.com Ben Zimmer. – Zaczynamy zauważać zmiany kulturowe, społeczeństwo coraz częściej otwarcie mówi o gender. A my potrzebujemy rozmów na ten temat w życiu publicznym – dodał. 

Jakie jeszcze określenia genderyści wymyśla?

MT/natemat.pl