"Polish SS" - takie określenie pojawiło się w książce pt. "Flight and Freedom. Stories of Escape to Canada" - wydanej przez kanadyjskie wydawnictwo "Between the Lines". Jest już reakcja naszej ambasady w Ottawie.

"Zgroza. Kanadyjskie wydawnictwo wymyśliło "polskie SS" - napisał na Twitterze Marcin Bosacki, ambasador Polski w Ottawie.

Ambasador RP w Kanadzie Marcin Bosacki wysłał list do szefowej wydawnictwa "Between the Lines" Amandy Crocker protestując przeciwko użyciu w książce “Flight and Freedom. Stories of Escape to Canada” błędnego sformułowania “Polish SS”.

Pod TYM ADRESEM można przeczytać list, jaki wystosował Bosacki.

"Polska SS sugeruje zaangażowanie Polski w okrucieństwa Niemiec, a nie powinniśmy zapominać, że była to niemiecka inwazja, która doprowadziłą do okupacji Polski. Polska byłą jedynym krajem, który walczył z nazistowskimi Niemcami od pierwszego do ostatniego dnia tego największego konfliktu zbrojnego w historii" - napisał Bosacki w liście.

"Jako, że Polska straciła nawet 6 mln swoich obywateli przez zbrodnie Hitlera, a wśród nich przynajmniej 3 mln polskich Żydów, użycie wyrażenia polska SS jest obraźliwe dla wszystkich Polaków" - dodał Bosacki.

bjad