Czy mleko sojowe, często polecane przez dietetyków jako zdrowszy zamiennik zwykłego mleka, jest rzeczywiście zdrowe? 

Wielu ludzi spożywa je na co dzień, wierząc, że to właściwy wybór. Niestety, nie potwierdzają tego ostatnie badania, które wykazały, że mleko sojowe może powodować różnego rodzaju zaburzenia w organizmie.

Dlaczego? Odpowiedź jest prosta...

Otóż 99% soi pochodzi z GMO. Soja to jedna z roślin najbogatszych w pestycydy. Jej konsumpcja zwiększa zapotrzebowanie naszego organizmu na witaminę D i B12.

Soja zawiera wprawdzie związek podobny do witaminy B12, jednak nasz organizm nie może go przetwarzać, co powoduje niedobór tej witaminy.

Substancje zawarte w soi, takie jak np. hemaglutynina, mogą wspomagać powstawanie zakrzepów.

Roślina ta jest bogata również w wiele toksycznych izoflawonów, genisteinę i daidzeinę, które mogą "zafundować" nam raka piersi. Produkty sojowe zawierają również kwas fitynowy, hamujący przyswajanie magnezu, miedzi, żelaza, wapnia oraz cynku.

Soja, jak już wspomnieliśmy, może przyczynić się do raka piersi u kobiet, u mężczyzn natomiast- do niepłodności. Wszystko za sprawą fitoestrogenów, które utrudniają funkcjonowanie układu hormonalnego.

Wreszcie, oprócz wielu toksycznych substancji, przetwory sojowe zawierają aluminium. Wpływa ono niekorzystnie na nerki oraz układ nerwowy człowieka, a w późniejszym wieku może przyczynić się do choroby Alzheimera.

Ale to jeszcze nie wszystko! Jak pokazują liczne badania na szczurach laboratoryjnych, Karagen znajdujący się w mleku sojowym przyczynia się do raka jelita grubego, owrzodzeń, zapalenia przewodu pokarmowego oraz innych przykrych dolegliwości.

Mleko sojowe- nie takie zdrowe...

ajk/Fronda.pl