Premier Mateusz Morawiecki podzielił się w mediach społecznościowych relacją z długiego weekendu. Szef rządu wraz z rodziną odwiedził klasztor w Komańczy, gdzie internowany był prymas Stefan Wyszyński. Ciesząc się piękną pogodą wędrował też po Bieszczadach.

Premier opublikował pięć zdjęć z rodzinnego wypoczynku. Widzimy jak premier wraz z rodziną wędruje po Bieszczadach i zwiedza klasztor sióstr nazaretanek w Komańczy, w którym internowany był Prymas Tysiąclecia, kard. Stefan Wyszyński.

- „Szczególnie teraz, po trudnym czasie pandemii, bardzo potrzebujemy oddechu na świeżym powietrzu. Inaczej biegnie czas. Wspaniali ludzie. Dziękuję wszystkim, których tu spotkaliśmy. Nie ma to jak polskie góry”

- napisał Mateusz Morawiecki.

Szef rządu zacytował też fragment piosenki „Bieszczadzkie Anioły” grupy SDM:

- „Anioły są takie ciche; Zwłaszcza te w Bieszczadach; Gdy spotkasz takiego w górach; Wiele z nim nie pogadasz; Najwyżej na ucho ci powie; Gdy będzie w dobrym humorze; Że skrzydła nosi w plecaku; Nawet przy dobrej pogodzie; Anioły są całe zielone; Zwłaszcza te w Bieszczadach; Łatwo w trawie się kryją; I w opuszczonych sadach”.

kak/PAP