Niemiecka kanclerz już w sobotę ma się spotkać z premierem Mateuszem Morawieckim w trakcie jej wizyty w Warszawie. Nie będzie jednak spotkania z prezydentem Andrzejem Dudą. Niemcy nie zabiegali o ustalenie terminu przed spotkaniem.

Informator z Pałacu Prezydenckiego przekazał portalowi Wirtualna Polska, że Niemcy najpierw ogłosili, że dojdzie do spotkania i wyznaczyli prezydentowi termin. Dopiero potem zaczęli przepraszać i dopytywali, czy spotkanie w takim terminie jest możliwe.

Co więcej, jak przekazuje wspomniana osoba, propozycji nie ustalono z Pałacem, a o spotkaniu z niemiecką kanclerz polski prezydent dowiedział się z komunikatu strony niemieckiej.

Dopiero później przedstawiciele ambasady zgłosili się do Kancelarii Prezydenta, by umówić spotkanie. Tak się nie robi w dyplomacji”.

- mówił wspomniany informator.

Prezydent miał już jednak na ten dzień zaplanowane inne aktywności.

dam/wp.pl