Decyzja oznacza, że w europarlamencie mogą znaleźć się niemieccy neonaziści. Chodzi tu przede wszystkim o jednego z kandydatów partii NPD (Narodowodemokratyczna Partia Niemiec), Udo Voigta.

Polityk ma realne szanse na sukces w majowych wyborach. Potrzebuje jedynie 0,7 proc. głosów, by otrzymać jedno z 96 miejsc przeznaczonych dla Niemiec. W poprzednich wyborach parlamentarnych partia NPD otrzymała 1,2 proc. głosów.


Blisko 25 proc. wszystkich członków NPD była w przeszłości skazana za takie przestępstwa jak działalność wywrotowa czy ataki na politycznych oponentów, osoby bezdomne oraz imigrantów. Są też wyraźne powiązania między NPD a skrajnym ugrupowaniem NSU (Narodowosocjalistyczne Podziemie), oskarżane o dokonanie dziesięciu morderstw.

pac/euobserver