NATO zarzuca Rosji nasilenie akcji dezinformacyjnej i propagandowej od czasu zajęcia Krymu w 2014 roku. Rzeczniczka Sojuszu Oana Lungescu poinformowała, że na stronach internetowych takich mediów jak Sputnik czy RT pojawiło się od tego czasu wiele fałszywych informacji.

Wysocy urzędnicy NATO i Unii Europejskiej są coraz bardziej zaniepokojeni używaniem przez władze Rosji stacji telewizyjnych i portali internetowych do rozprzestrzeniania propagandy.

Według Oany Lungescu na specjalnej witrynie NATO stworzonej w odpowiedzi na rosyjską propagandę zamieszczono 32 nieprawdziwe tezy dotyczące Paktu, używane przez media kontrolowane przez Kreml. Jako najnowszy przykład manipulacji podała wyemitowane na początku lutego na stronie life.ru, nagranie rzekomej rozmowy sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga z prezydentem Ukrainy Petro Poroszenką. Podkreśliła, że taka rozmowa nigdy się nie odbyła, a rolę Poroszenki odgrywał w nagraniu rosyjski performer.

dam/IAR