Anders Fogh Rasmussen zapowiedział w Paryżu, że NATO zareaguje na rosyjską agresję na Ukrainie m.in. poprzez nowe ćwiczenia wojskowe.

„Rosyjska agresja była sygnałem alarmowym i doprowadziła do pojawienia się nowej sytuacji w zakresie bezpieczeństwa Europy” – powiedział Rasmussen francuskiej gazecie „Midi Libre”. Sekretarz generalny NATO dodał, że celem Władimir Putina jest budowa nowych stref wpływu na granicach Rosji. W związku z tym NATO „wzmocni manewry wojskowe i wypracuje nowy plan obrony”.

Rasmussen podkreślił, że podczas gdy Rosja zwiększyła w ostatnich latach wydatki na wojsko o 50 proc., to Sojusz, generalnie rzecz biorąc, wydawał na ten cel mniej o 20 proc. „To jest nie do utrzymania” – kwituje.

Sekretarz generalny NATO powiedział też, że istnieją liczne informacje wskazujące na to, że to separatyści wspierani przez Rosję są odpowiedzialni za zestrzelenie malezyjskiego samolotu MH17. Rasmussen uważa, że doszło w tym wypadku do „zbrodni wojennej”.

pac/spiegel.de