NATO wysłało patrol złożony z trzech okrętów wojennych w celu przechwytywania migrantów próbujących dotrzeć do Grecji drogą morską i wysłania ich z powrotem do Turcji.

Misja została uzgodniona i wysłana na Morze Egejskie w niecałe 24 godziny, co jest niezwykle szybkim jak na sojusz posunięciem. Zastanawianie się nad decyzjami i uzgadnianie szczegółów zazwyczaj zabiera NATO długie miesiące. Patrol pod niemieckim dowództwem będzie wspierany przez lotnictwo, które może monitorować przepływ ludzi próbujących nielegalnej przeprawy. Grecja i Turcja uzgodniły, że wszyscy przechwyceni migranci będą odsyłani.

„Nie będą zabierani do Grecji. Celem grupy jest odsyłanie ich do Turcji. To jest zasadnicza różnica” – powiedział brytyjski sekretarz obrony, Michael Fallon. „To pierwszy raz, gdy widzimy grupę, której zadaniem jest zawracanie migrantów. Nie działo się tak wcześniej. Więc to jest bardzo ważne wydarzenie”.

W operację nie są zaangażowane brytyjskie okręty wojenne, ale Wielka Brytania zastanawia się w jaki sposób mogłaby się włączyć, powiedział Fallon dziennikarzom po spotkaniu ministrów obrony w Brukseli, gdzie plan został wypracowany. Dodał, że „to mogłoby z pewnością pomóc ratować życie na Morzu Egejskim i pomóc rozbić przestępcze gangi, które przemycają migrantów z Turcji do Europy”.

NATO i UE chciały uniknąć sprawiania wrażenia, że widzą uchodźców jako zagrożenie, a sekretarz generalny sojuszu, Jens Stoltenberg, początkowo zaprzeczył, że okręty będą próbowały powstrzymać ludzi przed przybyciem do Europy. „Tu nie chodzi o zatrzymywanie lub zawracanie łodzi z uchodźcami”, powiedział.

Niemiecka minister obrony, Ursula von der Leyen, już wskazała, że przychyla się do bardziej stanowczego podejścia i zabezpieczyła zgodę Ankary na wysyłanie niektórych uchodźców z powrotem do Turcji.

Okręty mają zostać skierowane na Morze Egejskie, aby „niezwłocznie” rozpocząć misję, choć szczegóły ich zadań są nadal uzgadniane, powiedział generał Sił Powietrznych USA, Philip Breedlove. Flotylla NATO będzie dowodzona przez niemiecki okręt flagowy „Bonn”, wspierany przez turecką fregatę „Barbaros” i kanadyjską fregatę „Fredericton”.

„Ta misja zebrała się dosłownie w ciągu ostatnich 20 godzin” – powiedział Breedlove dziennikarzom. „Dostałem zadanie, aby wrócić i zdefiniować tę misję, określić zasady zaangażowania, zdefiniować wszystko to, co nazywamy instrukcjami operacji specjalnej, czyli to wszystko co określi nasze zamierzenia”. Odmówił komentarza na temat tego, czy załogi NATO przyłączą się do lokalnych straży przybrzeżnych w ratowaniu migrantów, których łodzie zatoną lub ulegną awarii.

Turcja przyjęła ponad 2,5 miliona syryjskich uchodźców i ostrzegła, że dziesiątki tysięcy kolejnych, którzy uciekli przed postępami sił rządowych pod Aleppo, próbują się do nich przyłączyć.

Grecja, jako pierwsze miejsce dla większości osób starających się o azyl w Europie, znajduje się pod presją ze strony europejskich rządów, aby robiła o wiele więcej, żeby powstrzymać napływ uchodźców i migrantów z Turcji.

A Niemcy są głównym celem dla nowo przybyłych po tym, jak kanclerz Merkel zdecydowała się na otwarcie drzwi dla Syryjczyków latem ubiegłego roku. Gdy liczba przybyłych rosła szybciej niż oczekiwano, kraj starał się sprostać wyzwaniu. Kryzys związany z uchodźcami spowodował spadek poparcia dla Merkel do poziomu najniższego od czterech lat,  a ponieważ tysiące ludzi nadal wlewa się poprzez niemieckie granice, tylko mniej niż jedna piąta Niemców uważa, że rząd dobrze radzi sobie z tym wyzwaniem.

Wcześniej, International Organisation for Migration (Międzynarodowa Organizacja do Spraw Migracji) poinformowała, że 409 osób zginęło w tym roku próbując dotrzeć do Europy drogą morską, i że prawie 10 razy więcej uchodźców i migrantów przybyło do Europy w ciągu pierwszych sześciu tygodni 2016 roku w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku.

Decyzji NATO towarzyszyły obawy, że silna obecność marynarki wojennej może zachęcić więcej ludzi do podejmowania prób dotarcia do Europy, ponieważ byłyby większe szanse na ratunek w przypadku zatonięcia łodzi   Przemytnicy ludzi w Libii twierdzili w ubiegłym roku, że zwiększona obecność wojskowa w basenie Morza Śródziemnego nie będzie działać jako środek odstraszający.

Xsara na podstawie: http://www.theguardian.com/

za: euroislam.pl