Mamy do czynienia z ogromną, właściwie na granicy legalności, presją na lekarzy, którzy zgodnie z prawem wykonują aborcję” – stwierdził w rozmowie z natemat.pl prof. Jan Hartman, Twój Ruch. „Dzieje się tak z powodu naporu ideologicznego Kościoła, a jego narzędziem jest dezinterpretacja klauzuli sumienia. Mówi się lekarzom, że jeśli nie chcą dokonać aborcji, to nie muszą, że mają takie uprawnienie. A nie taki jest sens klauzuli sumienia”.

Według polityka deklaracja jasnogórska tylko pośrednio łączy się z klauzulą sumienia.

Deklaracja jasnogórska tylko pośrednio łączy się z klauzulą sumienia. To, co jest nieakceptowalne w deklaracji jasnogórskiej, to nie bigoteria, do której każdy ma prawo, ale jedno zdanie. Pada w nim pogróżka wobec Państwa Polskiego. To zdanie mówi, że jeżeli dojdzie do konfliktu między doktryną Kościoła Katolickiego a prawem, to doktryna będzie przedkładana ponad prawo”.

Hartman uważa, że Deklaracja Wiary ujawnia przypadki łamania praw pacjenta...

Po deklaracji jasnogórskiej państwo pierwszy raz, w związku z ujawnieniem dramatycznych przypadków łamania praw pacjenta, próbuje zareagować, dać odpór. Mamy trwający od dziesiątek lat napór Stolicy Apostolskiej na polskie środowisko medyczne i paraliż polskiej medycyny, całkowitą bierność i podporządkowanie się temu. W związku z tym mamy ogromne podziemie aborcyjne” - stwierdził.

Podsumowując swoje spostrzeżenia polityk Twojego Ruchu „ujawnia”:

Wystarczy spytać księdza, który mówi, że mamy postępować według przekonań: czy jak komuś sumienie podpowiada, że powinien dokonać aborcji, to ma jej dokonać? Prosty, łatwy test. Kościół kłamie, mówiąc, że chce, aby ludzie kierowali się swoim sumieniem. On chce tylko, żeby kierowali się sumieniem wychowanym według doktryny Kościoła. Tej prawdy Kościół nie chce przyznać”.

Ab/natemat.pl