Tysiące Ukraińców przyjedżających do Polski stanowią dla urzędów zbyt duże obciążenie. Wojewodowie nie mają właściwych struktur, by móc zająć się imigrantami. To oznacza, że na legalizację pobytu w Polsce Ukraińcy muszą czekać nawet rok.

 

Jak podaje dziennik "Rzeczpospolita", jest to efekt zmiany przepisów liberalizującej zasady pobytu i pracy imigrantów ze Wschodu. Z drugiej strony wojewodowie mają za mało pieniędzy dla urzędników zajmujących się legalizacją pobytu, nie mogą zatem zatrudnić tylu osób, ilu potrzeba. Przykładowo, podaje "Rz", w województwie mazowieckim aż o 100 proc. wzrosła liczba składanych przez imigrantów wniosków, co ma dla pracy urzędów bardzo poważne skutki.

Obecnie toczy się 54,6 tysięcy postępowań w sprawie legalizacji pobytu. Obecnie według danych podanych przez "Rz" są 234 tysiące cudzoziemców z ważnymi dokumentami uprawniającymi do pobytu i pracy w Polsce. 84 tysiące z nich to wnioski Ukraińców.

ol/rzeczpospolita.pl