Wszyscy znamy wierszyk dialogowy „Kto ty jesteś? Polak mały. Jaki znak twój? Orzeł biały.”. Oto śpieszę donieść, że mniej więcej od dekady nie mamy w naszym godle orła, ale bielika czyli podgatunek jastrzębiowatych. Tak. Wszyscy, którzy się uczyli nazwy „orzeł bielik” muszą o niej zapomnieć. Nie ma takiego orła! Jest po prostu bielik. Czyli mamy w godle jastrzębia. Ale jak to zrymować z „Polak mały”? Taką decyzję podjęli systematycy ornitologiczni. I po ich decyzji bielik nie jest orłem. Może godło uratuje nam orzeł rybołów? Nic z tego. Jest teraz pewnie bliżej rybitwy. Też mu zabrali nazwę orzeł. Uznano bowiem, że orłami będą tylko te ptaki, które maja opierzone skoki, czyli „łydki”. Bielik nie ma, zatem won z salonu orłów. Rybołów to samo. Do mew i wróbli.

 

Czy Państwu to czegoś nie przypomina? Bo mnie tak. W 1990 roku WHO (Światowa Organizacja Zdrowia), organizacja polityczna pozostająca w strukturze organizacji o nazwie ONZ, uznała w głosowaniu, że homoseksualizm nie jest ani zboczeniem, ani dewiacją, ani chorobą. Genialny, światowej sławy psychiatra Antoni Kępiński, a zwłaszcza jego książki do kosza. Kępiński won z nauki, a bieliki won z orlego salonu. Ale ja, do końca życia, po czas niezmierzony, już na zawsze będę mówił „orzeł bielik” do wszystkich orłów bielików, których gniazda mijałem w podtoruński lasach na grzbiecie mojej przecudnej kasztanowatej Arabeski. Zważywszy na posturę mogę wciąż odpowiadać na pytanie „Jaki znak twój?” tak jak dawniej, tak jak mnie nauczyła mama - pisze Nalaskowski.

 

JW