Hiszpania. Najpierw podpalił kościół w Fontellas niedaleko Pampeluny. Teraz zniszczył następne miejsca kultu. Muzułmański recydywista miał za nic sądowy wyrok.

Ksiądz Jose Mari Garbayo, proboszcz parafii w miejscowości Ribarorada podał, że wspomniany recydywista mimo sądowego zakazu zbliżania się na mniej niż 10 metrów do świątyń katolickich i uroczystości sprofanował kolejne miejsce kultu.

Zniszczył krzyż kamienny, po czym dekapitował figurę świętego Bartłomieja. Media hiszpańskie podają, że sprawca związany jest z ekstremistyczną organizacją islamską, a jego radykalizacja nastąpiła po tym, gdy wyjechał na urlop do swojej ojczyzny.

Marokańczyk został aresztowany. Zbadać ma go psychiatra. Ponadto śledczy zajmą się innymi profanacjami w okolicznych miejscowościach i sprawdzą, czy tych również nie dokonał zatrzymany Marokańczyk.

dam/Fronda.pl