Artur Jarecki podkreśla, że o szczegóły nagrody dla Leszczyńskiego pyta jako osoba prywatna.  Dlaczego? - Bo tylko jako osobie prywatnej pani prezydent Warszawy odpowie, jaką nagrodę i za co otrzymał komendant. Bo jako związkowcowi do tej pory nie chcą mi tego powiedzieć – tłumaczy Jarecki.

 

Jarecki wysłał do wojewódzkiego sądu administracyjnego skargę na bezczynność prezydent Warszawy za „nieudostępnienie informacji publicznej". Domaga się „stwierdzenia, iż m.st. Warszawa pozostaje w bezczynności, nie udostępniając żądanej przeze mnie informacji publicznej" oraz prosi o „zobligowanie organu do udostępnienia informacji publicznej bez zbędnej zwłoki".


- Do tej pory taką informację otrzymywałem. Tym razem nie. Dlaczego? Jestem przekonany, że brak odpowiedzi jest spowodowany tym, że komendant dostał nagrodę za asystowanie strażników przy usuwaniu zniczy – dodaje Jarecki.

 

- Komendant otrzymał je za bardzo duże zaangażowanie w pracę podległej jednostki i właściwą motywację pracowników, co skutkowało zwiększeniem poziomu porządku w miejscach publicznych – tłumaczy Agnieszka Kłąb, zastępca rzecznika ratusza. Dodaje, że komendant otrzymał w roku 2011 dwie nagrody. Ich średnia wynosi 6 tys. zł.

 

eMBe/ZycieWarszawy.pl