Zbawienie dokonane przez Jezusa jest aktualne w każdym czasie. Potrzebujemy go również my – mówił Papież w rozważaniu przed modlitwą Anioł Pański. Oparł je na dzisiejszej Ewangelii, która ukazuje spór Jezusa z mieszkańcami Nazaretu. W jego centrum znajduje się pytanie: dlaczego Jezus nie dokonuje w swym rodzinnym mieście cudów, których dokonał gdzieindziej.

 „Jest to pokusa traktowania religii jako inwestycji ludzkiej – zauważył Papież. – W konsekwencji targujemy się z Bogiem szukając własnego interesu. Natomiast prawdziwa religia polega na przyjęciu objawienia Boga, który jest Ojcem i który troszczy się o każde ze swych stworzeń, nawet najmniejsze i nieznaczące w oczach ludzi. Na tym właśnie polega misja prorocka Jezusa: na głoszeniu, że żadna ludzka kondycja nie może stanowić powodu do wykluczenia z serca Ojca, i że jedynym przywilejem w oczach Boga jest to, aby nie mieć żadnych przywilejów, żadnych protektorów, lecz powierzyć się w Jego ręce”.

Papież zauważył, że w rodzimej synagodze towarzyszyła też zapewne Jezusowi Jego Matka. Była świadkiem podziwu, a potem oburzenia, widziała, jak grożą Mu śmiercią. W ten sposób antycypowała swe cierpienia pod Krzyżem. Teraz jednak wszystkie te sprawy zachowywała w swym sercu pełnym wiary. Niech Ona pomoże nam się nawrócić od Boga cudów, do cudu Boga, którym jest Jezus Chrystus – mówił Ojciec Święty.

Franciszek nawiązał też do słów Jezusa wypowiedzianych w synagodze, kiedy ogłasza, że dziś spełniają się mesjańskie obietnice proroków. „Dzisiaj” ogłoszone przez Jezusa tamtego dnia odnosi się do każdego czasu, rozbrzmiewa także dla nas, przypominając nam o aktualności i konieczności zbawienia.

„Bóg wychodzi na spotkanie ludzi wszystkich czasów i miejsc, w konkretnej sytuacji, w jakiej się znajdują. Wychodzi na spotkanie także nam. To zawsze On czyni pierwszy krok: przychodzi, aby nas nawiedzić w swym miłosierdziu, podnieść nas z prochu naszych grzechów. Przychodzi wyciągnąć do nas rękę, abyśmy się wydostali z przepaści, w którą wpadliśmy przez naszą pychę, i zaprasza nas do przyjęcia pocieszającej prawdy Ewangelii i kroczenia drogami dobra. Ale to zawsze On przychodzi, aby nas szukać i znaleźć”.

Po odmówieniu modlitwy Anioł Pański Franciszek nawiązał do przypadającego dziś Światowego Dnia Chorych na Trąd. Przypomniał, że choroba ta wciąż nęka najuboższych i zepchniętych na margines. Zaapelował o solidarność z tymi, którzy pozostają wyłączni z powodu tej choroby.

Papież pozdrowił też dzieci i młodzież z rzymskiej Akcji Katolickiej. Jak co roku przybyli oni na plac św. Piotra w tak zwanej karawanie pokoju.

bjad/Radio Watykańskie