Na lotnisku w amerykańskim Denver znaleziono kilka dziwnie wyglądających pakunków. Spowodowało to reakcję tamtejszych służb, jednak jak się okazało, nie było zagrożenia terrorystycznego.
Przez kilka godzin saperzy i policja sprawdzali wczoraj port lotniczy Denver, po tym jak w jednym z terminali znaleziono "kilka podejrzanych pakunków". Akcja wiązała się z opóźnieniem co najmniej kilkunastu lotów.
Policja sprawdziła podejrzany pakunki, nie ma zagrożenia. Zachodni terminal został ponownie otwarty dla pasażerów – taki komunikat podano około północy czasu polskiego.
Wcześniej przez kilka godzin obiekt był sprawdzany przez policję i saperów, po tym jak zgłoszono znalezienie kilku podejrzanych pakunków.
Specjalne środki ostrożności wprowadzone na lotnisku związane są też z wczorajszymi zamachami do jakich doszło w Belgii. W kilku atakach w stolicy kraju – Brukseli, zginęło w sumie kilkadziesiąt osób, a ponad 200 zostało rannych.
ds/telewizjarepublika.pl