W Stanach zjednoczonych w miejscowości Columbus (Indiana) jednej tylko nocy we wrześniu 2014 r. wandale sprofanowali trzy kościoły. Na ścianach świątyń pojawiły się napisy: "Niewierni!" oraz "Koran 3:151". Ten werset w świętej księdze islamu głosi: My wrzucimy w serca tych, którzy nie uwierzyli [czyli niemuzułmanów] przerażenie za to, że oni dodawali Bogu współtowarzyszy [aluzja do wiary w Trójcę Świętą]. (...) Ich miejscem schronienia będzie ogień.

W Australii natomiast miało miejsce następujące wydarzenie. Kiedy wierni schodzili się do kościoła NMP Pani Libanu w Sydney, do kościoła podjechał samochód z flagą ISIS. Z okna wysunął się mężczyzna i zaczął wykrzykiwać pogróżki, że chrześcijan i ich dzieci czeka śmierć. Pogróżki i przemoc werbalna ze strony muzułmanów wobec chrześcijan pochodzących z Bliskiego Wschodu coraz częściej mają miesjce nawet w Danii, którą w roku 2013 uznano za "najszczęśliwszy kraj świata".

Specjaliści od ideologii muzułmańskiej zwracają uwagę na to, że Europa od dawna jest terenem, o zdobyciu którego marzą muzułmańscy władcy. Największe jednak zagrożenie terroryzmem ze stony muzułmanów występuje na półwyspie Iberyjskim, który przez kilka stuleci znajdował się pod władzą muzułmanów. Obecnie świat islamu postrzega go jako Dar al-Islam – teren należący do islamu, który trzeba wyzwolić spod panowania Hiszpanii i Portugalii. Terroryści z ISIS natomiast otwarcie głoszą chęć zdobycia Rzymu, co do którego podobno nawet Mahomet wypowiadał się, że będzie zdobyty po Konstantynopolu (co się wydarzyło w 1453 r.).

Cały tekst w języku angielskim na stronie aina.org

mod/www.milujciesie.pl