Muzułmanin w Wielkiej Brytanii zaatakował 9-miesięczne dziecko. Rezzas Abdulla, dobrze znany brytyjskiej policji, podszedł do p. Rebekki Telford, która spacerowała ze swoją malutką córeczką, wożąc ją w wózku.

Abdulla podszedł do nich, napluł dziecko w twarz i krzyczał, że "biali nie powinni się rozmnażać".

Zgodnie z ustaleniami policji Abdulla nie miał żadnego powodu do ataku. Już w przeszłości napastował białe kobiety. Siedział w więzieniu 8 miesięcy (w zawieszeniu na 18) za dwa ataki na tle rasistowskim. Teraz został skierowany na badania psychiatryczne.

Przy całej obrzydliwości tej sprawy, jak na dłoni pokazującej patologie pomysłu sprowadzania do Europy nieokrzesanych, muzułmańskich migrantów, jest jedna rzecz pozytywna. Brytyjski sąd rozumie, że chodzi tu o rasizm. To chyba jeden z nielicznych przypadków, gdy to nie białych skazuje się za rasizm, a imigranta. 

Problem w tym, że za kilkadziesiąt lat to nie biali będą większością na Wyspach. Wówczas rasizm innych będzie miał dużo gorszy wymiar...

bbb/daily.mail.co.uk