Arnould van Doorn był wcześniej związany z prawicowym i ksenofobicznym ruchem. Zasłynął m.in. współpracą ze znanym z antymuzułmańskiej retoryki Geertem Wildersem. Razem stworzyli film „Fitna” bardzo krytyczny wobec islamu.

Jednak niedawno van Doorn przeszedł na islam. Ogłosił, że powoła do życia partię Islamska Partia dla Jedności. Ugrupowanie chce zdobyć trzy miejsca w nadchodzących wyborach samorządowych.

Doorn powiedział „NL Times”, że dla muzułmanów rzeczą „logiczną” było stworzenie swojej politycznej reprezentacji.

„Nasze poglądy bazują na islamie. Będziemy opowiadać się za mniejszościami i za dobrostanem zwierząt” – stwierdził. Zapewnił, że jego partia nie będzie zajmować się sprawami prywatnymi, w tym homoseksualizmem.

Van Doorn przeszedł na islam bo nakręceniu filmu „Fitna”. Krytyka produkcji skłoniła go do bliższego zainteresowania się mahometanizmem. Polityk odbył już pielgrzymkę do Mekki.

Droga do parlamentu jest jeszcze daleka, ale van Doorn może liczyć na spore poparcie. W Holandii mieszka milion muzułmanów. Ok. 15 tys. z nich to, tak jak on, konwertyci. Wszyscy są potencjalnymi wyborcami islamskiej partii.

pac/wordbulletin.net