Rozpoczął się proces grupy ośmiu niemieckich muzułmanów, którzy przez ponad cztery lata mieli włamywać się do kościołów i szkół, by pozyskiwać środki na dżihad. Pieniądze ze sprzedanych trofeów trafiały do islamistów w Syrii. Chodzi tu o okres zarówno przed, jak i po powstaniu Państwa Islamskiego.

Sprawą zajął się sąd w Kolonii. Meżczyźni mieli ukrać przedmioty o łącznej wartości 19 tysięcy euro. Często nie poprzestawali na złodziejstwie, ale pozostawiali po sobie też wiele zniszczeń. Gdy idzie o kościoły, mężczyźni mieli kraś między innymi skrzynki przeznaczone na ofairy, krzyże, kielichy oraz inne przedmioty liturgiczne.

Ze szkół z kolei islamiści mieli kraść pieniądze i komputery.

Nie wiadomo, ile dokładnie pieniędzy pomocnicy dżihadystów przekazali islamistom w Syrii.

Gangiem miał kierować Marokańczyk. Mężczyzna opublikował jakiś czas temu w sieci wideo, na którym zachęca muzułmanów do udziału w dżihadzie. W tle widoczna jest flaga zbrodniczego Państwa Islamskiego. 26-letni Marokańczyk miał też odwiedzić Syrię, gdzie szkolił się w obozach wojskowych Państwa Islamskiego.

bjad